piątek, 30 grudnia 2016

"Harry Potter i Przeklęte Dziecko" Joanne Kathleen Rowling, Jack Thorne, John Tiffany

O Harrym Potterze chyba nikomu nie muszę mówić, bo czy jest ktokolwiek, kto nigdy wcześniej nie słyszał chociażby wzmianki o przygodach młodego czarodzieja i jego przyjaciół? Chyba nie. Ja sama od dziecka jestem ogromną fanką świata wykreowanego przez J.K. Rowling, dlatego koniecznie musiałam sięgnąć po tę najnowszą książkę.

Tym razem Harry nie jest głównym bohaterem. Jego miejsce zajmuje syn - Albus Severus Potter, z którym nie może za bardzo znaleźć wspólnego języka. Młody Potter nie trafia tradycyjnie do Gryffindoru i zaprzyjaźnia się z synem szkolnego wroga ojca - Malfoyem. Na domiar tego wszystkiego dowiaduje się o zmieniaczu czasu. Dobre intencje powodują ogromne problemy...

Mimo, że mam już ponad dwadzieścia lat, nadal lubię od czasu do czasu wrócić do tego świata. Zastanawiałam się, do której grupy czytelników trafię po przeczytaniu tej książki, ponieważ ma ona zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Niestety, należę jednak do tej drugiej grupy. To już nie jest to samo, co w poprzednich siedmiu książkach. Nie ma tego magicznego klimatu, a przynajmniej ja już go nie czuję. Faktycznie, dawni bohaterowie wydają się inni, niż jakimi ich poznałam, bo jak inaczej uważać, kiedy Harry, wielki czarodziejski bohater, nagle sprawia wrażenie bycia nieporadnym, jakimś takim bez wyrazu? Czuję się nieco rozczarowana. Trochę tak, jakby ktoś podarował mi przysmak z czasów dzieciństwa, a po spróbowaniu okazałoby się, że to tylko zaledwie namiastka tego, co było kiedyś.

Z fabułą też różnie bywa. Zawirowania związane ze zmianą czasu są w zasadzie dobrym pomysłem, ale czy na pewno najlepiej zrealizowanym? Momentami miałam wrażenie, że jest to wszystko za bardzo naciągane. Zwłaszcza jedna sytuacja związana z Voldermortem. Trzeba jednak przyznać, że mimo wszystko, tę książkę czyta się lekko. Akcja biegnie dość szybko. Sporo się dzieje i być może, gdybym nie znała wcześniej przygód Harry'ego i twórczości J.K. Rowling, bardziej przypadłaby mi do gustu ta historia.

Niestety, brakuje mi tutaj tej niesamowitości, którą poznałam wcześniej. Bohaterowie już nie ci sami. Wykreowany świat nie ma tego magicznego blasku, co kiedyś. Wielka szkoda. Jednak jest to tylko moja subiektywna opinia. Jak już wcześniej wspomniałam, być może, gdybym w dzieciństwie nie zakochała się swoim czytelniczym sercem w genialnej serii poświęconej przygodom Harry'ego Pottera, ta książka raczej bardzo by mi się spodobała.

Tym razem nie będę specjalnie polecać. Oczywiście, kto chce, niech sam się przekona, ale nic się nie stanie, jeżeli pozostaniecie przy znajomości tylko siedmiu tomów przygód młodego czarodzieja i jego przyjaciół.

Wydawnictwo Media Rodzina

tytuł:"Harry Potter i Przeklęte Dziecko"
tytuł oryginału: "Harry Potter and the Cursed Child"
autor: Joanne Kathleen Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
wydawnictwo: Media Rodzina
data wydania: 2016
liczba stron: 368
okładka: miękka





wtorek, 27 grudnia 2016

"Pryncypium" Melissa Darwood

Po miesięcznej przerwie czas nadrobić czytelnicze zaległości. Dzisiaj przedstawiam Wam "Pryncypium", czyli niespodziewanie świetną książkę (w moim przypadku ebooka), która w minione Święta pochłonęła mnie bez reszty.

Zoltan jest bezwzględnym przedsiębiorcą, który za nic ma innych. Wydaje się być człowiekiem pozbawionym wszelkich uczuć. Jednak to tylko pozory. Tak naprawdę jest on członkiem starożytnej organizacji, która strzeże praw Pryncypium i wiedzy o Nominach. Jego życie zmienia się diametralnie, kiedy pojawia się w nim Aniela. Zupełne przeciwieństwo Zoltana. Dziewczyna młoda, ale już ze sporym bagażem życiowych doświadczeń. Ciężko pracuje i jednocześnie studiuje, aby pomóc swojej rodzinie. Dzieli ich dosłownie wszystko, a jednak los postanowił w jakiś sposób ich połączyć...

Naprawdę, kiedy sięgałam po tego ebooka, nie spodziewałam się, że będzie to tak wciągająca i wspaniała historia. Mam słabość do powieści, w których występują ci na pozór źli mężczyźni, przepełnieni pewnością siebie, wręcz arogancją, a w głębi duszy to dobrzy ludzie. Są w stanie darzyć niebywałym uczuciem i przejść metamorfozę pod wpływem drugiej osoby, która pokazuje im, czym jest prawdziwa miłość. Po prostu uwielbiam tego typu historie. Zawsze chwytają mnie za serce. Tak było i tym razem. Zoltan stał się kolejnym bohaterem literackim, którego darzę ogromną sympatią. Anieli też należy się miejsce wśród moich ulubionych bohaterek. Podejrzewałam, że będzie trochę taką przysłowiową szarą myszką, ale nie. Zaskoczyła mnie pozytywnie. Ogromny plus dla autorki za główne postacie "Pryncypium".

Sama fabuła również zasługuje na pochwałę. Było to dla mnie coś nowego, świeżego. Lubię książki, w których współczesność łączy się z nutą fantazji, czegoś niesamowitego, niespotykanego, nadprzyrodzonego. Tutaj mamy do czynienia z przeznaczeniem imion. Możecie się przekonać o tym, jaką posiadają moc. Jednak nie tylko Nomina odgrywają znaczącą rolę w naszym życiu. Ważna jest również harmonia pomiędzy nimi, a Lokum i Ipsum. Uważam, że pomysł autorki na tę książkę jest naprawdę świetny i moim zdaniem został bardzo dobrze zrealizowany.

Ta historia pokazuje, że tak naprawdę nie ma znaczenia, jak bardzo się różnimy. To właśnie przeciwieństwa najbardziej się przyciągają i tworzą najciekawsze duety. Liczy się przede wszystkim kierowana przeznaczeniem miłość, która pokonuje wszelkie niedogodności i przeciwieństwa. 

Wyjątkowo miło spędziłam czas z "Pryncypium". Wciągająca, ciekawa lektura. Konkretni bohaterowie. Sporo akcji. Intrygująca fabuła. Czego chcieć więcej? Być może jedynie kontynuacji. Gorąco polecam zwłaszcza tym czytelnikom, którzy tak jak ja, uwielbiają tego typu historie miłosne. Moim zdaniem "Pryncypium" spodoba się także osobom, które poszukują niezbyt obszernej, ale wciągającej lektury, którą czyta się lekko i przyjemnie.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Genius Creations




tytuł: "Pryncypium"   
autor: Melissa Darwood  
wydawnictwo: Genius Creations
data wydania: 2016  
liczba stron: 370   
źródło okładki










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...